Lech Bator- jelenie w świecie sztuki
Lech Bator ( Polska)
„Mój styl to miszmasz łamany na collage”
– Lech Bator
Prace Lecha Batora są niczym lustra,w których można się przejrzeć lub podejrzeć kogoś innego. To swoista zabawa z konwencjami z sarną lub jeleniem w tle.
Motywem przewodnim, który artysta najczęściej wykorzystuje w swoich pracach są sarny i jelenie z ludzkim obliczem, które świadomie umieszcza w starannie zaplanowanym otoczeniu i intrygujących kontekstach. Przez to, że jego bohaterowie są przedstawiani w zwykłych, codziennych sytuacjach, koncepcje jego obrazów stają się wyjątkowo oryginalne, wręcz surrealistyczne.
Na pytanie o genezę jelenia w swoich pracach (a jest to najczęściej zadawane pytanie) Lech Bator odpowiada :
cyt. „Motyw jelenia pojawił się niejako z przypadku, ot tak, jako kolejna kompozycja. Jelenie to sympatyczne stworzenia, więc ten motyw przypadł mi do gustu. Oczywiście z czasem zaczęły się pojawiać pytania o genezę tego akurat zwierzęcia w moich pracach. Motyw jelenia w malarstwie do tej pory kojarzony był z kiczem, z jeleniem na rykowisku, z tanimi landszaftami, które wisiały w towarzystwie meblościanki. Stwierdziłem, że mogę pobawić się tą konwencją, pokazać jelenia w odnowionym wydaniu. Tytuł pierwszej serii obrazów to „ Jeleń nie na rykowisku”.
Kiedyś w jakimś starym albumie trafiłem na zdjęcie głowy jelenia, zeskanowałem je i wrzuciłem do akurat tworzonego collagu. Efekt okazał się na tyle ciekawy, że szybko stworzyłem całą serię grafik z głowami jeleni. Początkowo były to same głowy, z czasem zacząłem łączyć z nimi ludzkie ciała. Umieszczać moich bohaterów w bardziej realistycznych sceneriach. I tak niestrudzenie eksploatuję ten motyw od kilku lat. Stało się to moim znakiem firmowym. Nie był to z mojej strony zaplanowany zabieg marketingowy, ale wyszło całkiem nieźle.”
Jego ulubione techniki to malarstwo na płótnie oraz grafika komputerowa. Artysta ceni sobie unikatowość dlatego jego grafiki to krótkie limitowane serie z certyfikatami.
„Patrzę na świat po swojemu ” – twierdzi – „Codziennie przeglądam internet, blogi o sztuce, designie, architekturze. To wszystko, co widzę jakoś we mnie zostaje, filtruje to przez swoją wrażliwość i nastrój i tworząc nowe prace czerpię z tego. Uwielbiam przedmioty z historią, patyną. Podoba mi się stylistyka vintage, stare afisze filmowe, pastelowe kolory, motyw pin up girls.”
Lech Bator studiował projektowanie graficzne na Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie pod okiem m.in. Franciszka Starowieyskiego oraz Antoniego Fałata.
(w artykule wykorzystano fragment wywiadu B. Kaczmarczyk dla natemat.pl)