Dom w stylu wabi-sabi
Agnieszka Reszelska (Polska)
„Piękno przemijania i niedoskonałość stanowią dla mnie kwintesencję dobrego stylu. Wnętrza urządzone w tej stylistyce dają wrażenie spokojnej melancholii i miłej nostalgii, mają przywoływać wspomnienia i przypominać o upływającym czasie”.
– Agnieszka Reszelska
Bohaterka artykułu na co dzień prowadzi firmę aganieaga.wall zajmującą się dekorowaniem wnętrz oraz artystycznym wykonaniem ścian.
W szczególności bliski jest jej japoński styl wabi-sabi, a właściwie nie tyle styl, ile cała filozofia designu przemijającego piękna.
Wabi-sabi to japońska filozofia, która narodziła się ponad 600 lat temu. Cała jej kwintesencja zawiera się w nazwie – słowo „wabi” oznacza prostotę, natomiast „sabi” – piękno wynikające z upływu czasu. Filozofia ta stawia na autentyczność, znalezienie subtelnego i naturalnego piękna w niedoskonałości, docenienie rzeczy prostych, skromnych, surowych, nadgryzionych zębem czasu. W tym nurcie nie ma miejsca na upiększanie, udawanie, zastępowanie wysłużonych przedmiotów nowymi.
Wnętrza spod znaku wabi-sabi to mieszanka kolorów ziemi z neutralnymi barwami, takimi jak biel czy jasne odcienie szarości. Materiały, takie jak drewno, zwłaszcza to stare lub pochodzące z recyklingu, czy surowy kamień, są w japońskiej filozofii wabi-sabi szczególnie wartościowe. Jeżeli chodzi o tekstylia, wybór pada na naturalny len i bawełnę. Ściany w tych wnętrzach, zgodnie z japońską filozofią, są niewykończone, odrapane lub wręcz zniszczone.
Agnieszka Reszelska estetykę wabi-sabi wdraża nie tylko w domach swoich klientów, ale również u siebie prywatnie, przekształcając starą, przedwojenną szkołę w dom mieszkalny, własnoręcznie przeprowadzając remont i aranżując wnętrza.
Budynek będący niegdyś szkoła, zlokalizowany jest na jednej z wsi pod Poznaniem. Do tej pory do celów mieszkalnych zaadaptowany został tylko dół o powierzchni 120 m2 . Drugie tyle ma góra- poddasze. Ściany ozdobne wykonane zostały w masie barwionej. Właścicielka zastosowała do ich wykonania wiele technik.
„Od masy po samo warstwowe nakładanie farby czy cieniowanie. Można te techniki stosować jednocześnie lub częściowo. Celem zawsze jest jak najbardziej realistyczny efekt postarzenia. Adaptacja domu takiego jak ten to wiele etapów. W przypadku domu przekształconego ze szkoły przedwojennej podstawą było jego uszczelnienie, czyli wymiana okien, drzwi i dachu, następnie wymiana instalacji elektrycznej i gazowej. Dom ma zachowane oryginalne rozmiary okien oraz drzwi wejściowych. Wszystko jest drewniane, drzwi rzeźbione są pełne. Aby uzyskać efekt francuskiego domu, na elewacji zewnętrznej umieszczono stare okiennice drewniane. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale wszystko chcemy zrobić tak, aby zachować dużo starych elementów”- mówi Agnieszka.
Dla mnie ten dom jest pełen uroku przeszłości. Jest swojski, przytulny i cudownie niedoskonały…
www.instagram.com/aganieaga.wall
foto: Mikołaj Dąbrowski md.fotografiawnetrz
stylizacja : Anna Salak